wtorek, 13 marca 2012

Sens życia ....

CÓRKA......to że właśnie sobie uzmysławiam,że weszłaś w dorosłe życie nie zmienia mojego patrzenia na Ciebie....zawsze będziesz moją małą córeczką...Bardzo Cię kocham....18 lat temu była ogromna śnieżyca kiedy o 3 w nocy jechałam do szpitala.Do dzisiaj pamiętam każdy moment (kiedy wcale nie spieszyłaś się na świat) a ja tak czekałam, żeby Cię zobaczyć.13.03.94 godz.21.35 niedziela - MOJE ŻYCIE NABRAŁO SENSU,bo czym jest życie bez miłości ?....a miłość między matką a dzieckiem to wielka siła.Wtedy dowiedziałam się co to zwycięstwo,kto jest moją Wiktorią.




KCBMMC

3 komentarze:

  1. OOO prawie w jednym czasie urodziłyśmy sobie córki:)))ja co prawda 86:))i 15:)ale ryba jak najbardziej:)))i też ją kocham bo jest moją najukochańszą najmłodszą córką:))a mam jeszcze najukochańszą najstarszą córkę:)))pozdrawiam mamę i śliczną córkę:))))mama dwóch córek:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz ładna i taka juz bardzo dorosłą córkę!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. moja corcia urodzila sie 31.o3.94. wiec w ta sobote jej wielki dzien !
    zdjecie piekne!!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie wielką radością.
Dziękuję z całego serducha :)