Ostatnia wizyta u mojej mamusi i siostry została uwieczniona na zdjęciach.Dzisiaj pokażę dekoracje ,które stworzyły.
Pisanki zdekupażowane..w naturze są ładniejsze,tylko kiepski ze mnie fotograf:(
Pisanki-zawieszki,które mama stworzyła z myślą o obdzieleniu bliskich-mnie też się dostały;)
Haftowane szarfy wykonane przez mamę i siostrę (jak ja im zazdroszczę tej dokładności...ech..)A tego zająca to ja planuję wyszyć już drugi rok..niestety bez skutku:(
Na oknie rośnie rzeżucha w donicy zrobionej przez mamę.
Wiosenny pokój mojej mamusi.
Na koniec troszkę wiosny,która tutaj w górach przychodzi zawsze z lekkim opóźnieniem.
Wrzuciłam tylko niewielką część zdjęć ...niestety mój internet ciągle nie chce ze mną współpracować:(
Teraz muszę zmykać do pracy na nocną zmianę.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i życzę miłego wieczoru.