W klimaciku Tildowym
Postanowiłam wprowadzić do swojego domu troszkę akcentów tildowych.Powstała więc puszeczka na przydasie,do kompletu dwa ptaszki,domek i małe serduszka.Podkładka pod kalendarz też jest tildowa:).Stare nożyce krawieckie znalazłam na strychu i nadal świetnie sprawdzają się w swojej roli.
Miłego popołudnia;)
Jak zawsze wspaniały klimacik , a kolorki bardzo wiosenne i delikatne :)
OdpowiedzUsuńKochana Ty moja , mam identyczne nożyce , wiesz?
Moc uścisków i buziaczków dla Ciebie i pokazuj się częściej , proszę :*
bardzo fajne te tildowe przydasie :) puszka jest moim faworytem :) tez bym chciała taki strych ze skarbami...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale masz super strych!!!Zawieszka z ptaszkami i domkiem śliczna!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne wszystko! Zrobiło się tak wesoło i kolorowo!Bardzo podoba mi się ta niebieska cukiernica(?)....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale wiosennie się zrobiło u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTe tildowe wzory i kolory sa uwielbiane przeze mnie. Puszka szczegolnie spodobala mi sie no i drewniane szpulki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
taki strych to skarb ! zawsze uwielbiałam buszować po strychu prababci
OdpowiedzUsuńKonKata
prawdziwy wehikuł czasu, te wzory i szpule to cos wspaniałego;)
OdpowiedzUsuń