piątek, 3 maja 2013

Majówka....

.....takie były wielkie plany , tyle czekania na pięć dni wolnych od pracy ..... i co ???? nic.... leje  : (
W środę posadziłam pelargonie i georginie , troszkę poplewiłam , zaliczyliśmy jednego grilla i to by było na tyle naszych majówkowo-ogrodowych atrakcji . Na moje piękne tulipany patrzę przez okno :( nie mogłam się jednak opanować i wpadłam w tzw międzyczas ulewowy aby chociaż zdjęcia zrobić ...hmmm nie powiem nawet ładnie wyszły z tymi kroplami deszczu na płatkach. Działam więc troszkę w domu , nadrabiam zaległości porządkowe , ukończyłam różane zasłonki do pokoju , zmalowałam na biało conieco ...ogólnie szukam sobie zajęcia ,bo troszkę mnie nosi . Nasza Frida (o której pisałam tu  )ma już 21 dni , przybiera na wadze ( 270 g ) i jest już całkiem kontaktowa ;) reaguje jak podchodzimy do niej i coraz bardziej widać że szlara przybiera kształt serca , a poza tym jest coraz bardziej puchata :) Popatrzcie jakie ma śmieszne rzęsy :)

Mam nadzieję , że jutro przywita nas pogodniejszy poranek :)
Pozdrawiam 
Bożena










6 komentarzy:

  1. Zima sroga i dluga. Maj widze nie lepszy, choc ja narzekac nie moge bo pogode mam wiosenno letnia.
    Cudne pelargonie. Bardzo je lubie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem tak ... ZATKAŁO MNIE !!! Poważnie ... nie wiem jak się to stało, że nie widziałam tego posta o sowie ... no nie wiem.... ale za to teraz to mnie powaliło ... Ja cie kręcę....ale jak ... poważnie???? Ona będzie z Wami??? Tak jak papużka, kanarek czy inny skrzydlaty przyjaciel??? Kurcze, nie wiedziałam, że tak można ... Matko, gdyby mój synek, miłośnik sów i innych drapieżników to zobaczył ... ło ja .... Napisz jak się ją hoduje, chodzi mi o miejsce ... gdzie ją trzymasz, bo w takiej zwykłej klatce to tego nie widzę... jak taka sówka się zachowuje w domu....co je ... niesamowite ... i jakim cudem ją masz??? Najlepiej to napisz posta na ten temat :)) Bo mnie aż zżera ciekawość ... jeju jaka ona słodka :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mamy uszatkę w ogrodzie, ale możemy tylko nasłuchiwać jej hukania i podziwiać wieczorami jak lata :))

      Usuń
  3. Jak Ona patrzy tymi wielkimi oczyskami na Was:)))cudnie:))jakie wielkie zaufanie i oczekiwanie w stosunku do Was w nich jest:))))))))podziwiam .....i chyba troszkę zazdroszczę takiego kontaktu z naturą:))))buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia - uszatka nieziemska:)

    OdpowiedzUsuń
  5. okno i widok z niego sliczny a te zasłonki !

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie wielką radością.
Dziękuję z całego serducha :)