Zaczynam powoli odgrzebywać się z tego remontowego bałaganu...no może poza sypialnią,bo tutaj urządziłam w tym tygodniu warsztat decu.Przez ostatnie dni pochłonęło mnie przerabianie,a przede wszystkim wykańczanie rzeczy zaczętych dawno temu.Na dobry początek butelki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie wielką radością.
Dziękuję z całego serducha :)