środa, 3 lutego 2010

Kryzysik

Nadal jestem chora,niestety chodzę do pracy,więc szybko się nie wyleczę.... Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa pod ostatnim postem.U mnie ostatnio straszna posucha w tworzeniu czegokolwiek.Przez ostatnie wydarzenia zatrzymałam się z przeróbką mebli w kuchni,mam tylko nadzieję, że wkrótce przełamię tą moją bezproduktywność, wezmę się w garść i dokończę te wszystkie rzeczy,które zaczęłam robić 2 tygodnie temu.
A żeby było śmieszniej to chwilowo nie mam aparatu fotograficznego:(((( ,a net działa z "prędkością światła",nie mogę wogóle wrzucić zdjęć ! to istny cud,że udało mi się wogóle zalogować ,co jeszcze bardziej wprawia mnie w koszmarny nastrój.Wstawiam więc tylko jedno zdjęcie tego co udało mi się ostatnio stworzyć i sfotografować.Narazie to taki półprodukt,ale mam plan :) ....a tym mam nadzieję pochwalę się już wkrótce.Zmykam,bo zarażę Was moim paskudnym nastawieniem.




Pozdrawiam nadal zimowo.   


 

6 komentarzy:

  1. Witaj:)
    Miło, że do nas wróciłaś!:)
    Bardzo ładne to co pokazałaś! Lubie takie klimaty:)
    A jak zrobiłaś tą ramkę? Możesz napisać z czego to?
    Trzymaj się i zdrowiej prędziutko!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ten obrazeczek..
    A wolny internet,to koszmar normalnie!
    Zdrowia Ci zyczę,dbaj o siebie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic się nie przejmuj Czarna, każdy miewa takie kryzysy :) zdrowiej szybciutko bo bardzo ciekawa jestem efektu końcowego mebli kuchennych :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcie śliczne. Czekam na kolejne!! A takie gorsze dni ma każdy!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hello, it is beautiful postcards!!! You have beautiful old photos!!
    Have a nice day
    Fleurette

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję Wam Kochane za te wszystkie miłe słowa,za wsparcie i za to że jesteście.Buziaczki

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie wielką radością.
Dziękuję z całego serducha :)