Pierwszy raz w życiu mam takie zmutowane , olbrzymie hiacynty . Zdjęcia tego nie oddają , więc musicie mi wierzyć na słowo , że mają po 40 cm i są niebiesko-fioletowe . Są piękne i cudnie pachną , ale na noc wynosimy je do kuchni , ponieważ mamy notoryczny ból głowy od paru dni i okazało się , że hiacynty są głównym winowajcą naszych dolegliwości . ...ale co tam ból głowy gdy taka piękna zapowiedź wiosny w domu ;))
Życzę Wam udanego tygodnia i dużo słoneczka :)
Bożena
Kolorek mają niesamowity :))
OdpowiedzUsuńJa jestem ogromną fanką hiacyntów, ale tylko na zdjęciach, niestety nie mogę znieść ich zapachu :(
pozdrawiam!
Uwielbiam hiacynty! Śliczne zdjęcia i ta osłonka wpadła mi w oko:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Kocham hiacynty :) w tym roku tez trafiłam z 2 razy na takie zmutowane - z jednej cebuli szły nawet 3 kwiatostany :))) cieszyłam się jak dziecko :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne są. Jesienią pewnie pójdą do ogrodu.
OdpowiedzUsuńNo muszę powiedzieć każdemu według potrzeb:)))ja miałam hiacynta który osiągnął w rozkwicie 10 cm:)))ale tak właśnie chciałam,żeby nie wyrósł na giganta bo stał na stole w skrzynce ziołowej jako świąteczna dekoracja:))))buziaczki
OdpowiedzUsuńTe Hiacynty są cudowne bardzo mi się podobają , Kocham kwiaty . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń40 cm to giganty muszą być...A kolorek maja ciekawy...
OdpowiedzUsuńUwielbiam kwiaty we wnętrzach - doskonale je ożywiają i uzupełniają :)
OdpowiedzUsuńWnętrza w skandynawskim stylu - zapraszam :) http://skandichic.pl/
Hiacynty od zawsze mnie odurzają i są synonimem wiosny - a im większe, tym lepiej:). Mnie się b. podoba oprawa tych kwiatów - tzn. donica i ta piękna klatka - można się zauroczyć. Wiosno, rozgość się:)
OdpowiedzUsuńChciało by się rzec: Piękne kwiaty, dla pięknej kobiety:) Hiacynty to idealny prezent na powoli zbliżające się święto Dnia Mamy
OdpowiedzUsuń