W tym roku postawiłam na Święta w pastelach . Wiem , że nie jestem oryginalna w tym temacie , bo na wielu Waszych blogach podobne kolorki ;) Głównym akcentem dekoracyjnym są jednak kwiaty , żeby chociaż w domu poczuć wiosnę , która przecież kiedyś musi nadejść . Mimo tego , że na zewnątrz śniegu po kolana , pogoda dzisiaj była piękna . W ogrodzie powstała też dekoracja świąteczna ;) konsekwentnie z pastelową kokardą ..
Życzę miłego świątecznego wieczoru
Bożena
Śliczne Święta u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńhahaha ... ale cudny zając :)) Dziś byłam u znajomych i zrobili podobnego .... super wygląda na żywo ... rewelacja :)) Strasznie mi się podobał, a jak zobaczyłam teraz Twojego to kolejny raz dzisiejszego dnia jestem zachwycona ... chyba powiem dzieciakom, żeby wykonali podobnego :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny bałwan....tj. zając ;)
OdpowiedzUsuńjak zawsze zauroczona jestem Twoimi dekoracjami i wszystkim co wkoło...
OdpowiedzUsuńhihi a zając śniegowy rewelacyjny...słodki jest!!
:)
oby nie było to nową tradycją w nasze święta, że zające ze śniegu będziemy lepili ;)
POZDRAWIAM ciepło...
słońce widzę wygląda nieśmiało więc może się WIOSNA gdzieś zaraz pokaże??
Zając świetny:))wiem,że zima już wszystkim się znudziła,ale czyż nie jest pięknie jak świeci słońce?:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśnieżne zające są rozbrajające!!! a w domku slicznie!!
OdpowiedzUsuńW domku ślicznie wiosennie a za oknem zimowy zając. Kto go ulepił? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepięknie u Ciebie w te Święta
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
u mnie też pastele ale żółty przeważył!!!A zając za oknem jest mega uroczy!!!!:)Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPiękne Święta :) Zając zamiast bałwana jest genialny !!!
OdpowiedzUsuń