sobota, 22 września 2012

Ostatni dzień lata

...szary,wietrzny,ponury.....niestety....Nastrój mam taki jak pogoda za oknem:(
Dla ubarwienia tego smętnego  dnia troszkę zdjęć  pierwszych kwiatów posadzonych w moim nowym ogrodzie .














Chwalę się też igielnikiem zrobionym na zamówienie przez mamcię :)





Nie mam dzisiaj weny twórczej,bo jestem strasznie pociągająca i kaszląca.Zmykam do łóżka z kubkiem gorącej herbaty,bo do poniedziałku muszę postawić się na nogi .



Trzymajcie się cieplutko:) i nie dajcie się grypie
Bożena

2 komentarze:

  1. piekne kwiaty!!! I to sloneczko...baaardzo by się teraz przydało...
    igielniczek super!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Igielniczek śliczny:))))nie daj się grypie:))))

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie wielką radością.
Dziękuję z całego serducha :)