niedziela, 20 grudnia 2009

Świecznik adwentowy


Tak na szybciutko pokazuję mój świecznik adwentowy w nowej szacie.Kiedyś był czerwono-zielony,ale tak jakoś nie trafiał w moje gusta,więc go przerobiłam.Pomalowałam na biało i przetarłam.Zawisł na nim aniołek gipsowy,którego zrobiła moja mama.Świecznik stoi na oknie i zdecydowanie bardziej podoba mi się w tej postaci.Nie będę się dzisiaj rozpisywać, bo jest już późno...wkleiłam zdjęcia nienajlepsze zresztą,ale choć troszkę oddają klimacik mojego okienka świątecznego.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej niedzieli








 

6 komentarzy:

  1. O kurcze, fajny ten drewniany świecznik, przetarcia dodają mu zdecydowanie uroku :) Ja niestety spotykam ostatnio tylko plastikowe, a one mi się nie podobają i już :(
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny ten Twój świecznik.Mama zrobiła pięknego aniołka.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny świecznik i ten świąteczny nastrój u Ciebie.
    Pozdrawiam cieplutko
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem jak wyglądał pierwotnie ale tak jak wygląda teraz - jest znakomicie, aniołek świetnie pasuje

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest piękny. Szkoda że już takich nie produkują. Ja mam w każdym oknie, a w jednym 15-letni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne rękodzieło. Zdecydowane uznanie dla autora.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie wielką radością.
Dziękuję z całego serducha :)